pasek notowań

piątek, 8 grudnia 2017

Weekendowa analiza 8 grudnia 2017

     Podczas 5 sesji mijającego tygodnia indeks WIG20 wzrósł o 19 punktów z 2390 do poziomu 2409 punktów, a więc o 0,8%.
Już podczas poniedziałkowej sesji spełniła się poprzednia prognoza o spadku do minimów
z piątku 1 grudniu i dość dynamicznym odreagowaniu nawet do 2424 pkt.
Poza dość emocjonującym poniedziałkiem, reszta tygodnia przebiegała w formie konsolidacji.
Było to dość naturalne, tak jak ktoś spadnie z dość dużej wysokości to potrzebuje
dłuższej chwili, żeby dojść do siebie i opatrzeć rany.
Mocno zyskał sektor energetyczno- paliwowy, najbardziej poszkodowany podczas tygodnia
zakończonego 1 grudnia.   
Lotos odrobił 11,3% 60,35 zł, PKN Orlen przerwał serię 5 spadkowych tygodni zyskując 4,1%
kończąc ceną 111,05 zł. PGE +6,6% 12,66 zł, PGNiG +2,1% 5,93 zł.
Mocno tracił KGHM -5,6% 102,40 zł.
Spokój panował w segmencie bankowo- ubezpieczeniowym- PKOBP bez zmian 41,97,
Pekao SA -0,4% 126,55 zł, BZWBK +0,6% 366,90 zł, jedynie PZU osłabł lekko o 1,7% 43,40 zł.
Odzieżowy LPP kosmetycznie zyskał +0,2% 8345,90 zł.

WIG20 podczas ostatnich 10 sesji

Zmienność ostatniego tygodnia znacznie spadła i wyniosła średnio 0,38% na sesję.

Wnioski:

- byki zyskały chwilę oddechu, a nawet pokusiły się o spodziewaną kontrę w poniedziałek,
- cofnięcie się impetu wyprzedaży spowodowało równowagę sił rynkowych,
- średnioterminowo rynek kontrolują niedźwiedzie,
- piatkowy wzrost 8 grudnia odbył się dość niskich obrotach, dość wysoki górny cień świecy, świadczy, że nawet dość wątły wyskok w górę został szybko skontrowany przez podaż.

Prognoza:

W następnym tygodniu lub dwóch można rozważać 2 najbardziej prawdopodobne scenariusze używając terminologii tanecznej:

1. Krok w górę, 2 kroki w tył- najpierw podejście w górę do strefy oporu na poziomie 2440 pkt,
gdzie znajduje się zresztą opadająca średnia SMA15 i kolejny atak podaży powodujący
test minimów na poziomie 2370 pkt.

2. Kolebanie się w bok na boki z nóżki na nóżkę i szybki krok w tył na minima 2370 pkt z 4 grudnia.

Na logikę, biorąc pod uwagę silne wyprzedanie na oscylatorach, większe pieniądze można
byłoby postawić na pierwsze rozwiązanie, ale wiele będzie zależało od sesji w poniedziałek i wtorek.
Jeśli ruch w górę nie nastąpi tylko dreptanie w miejscu może to ośmielić niedźwiedzie
do wyprowadzenia wyprzedzającego ciosu z niższego poziomu indeksu.

Kliknij w obrazek poniżej celem powiększenia:


W dłuższym terminie na wykresie powyżej widać kilka ważnych poziomów:

- opór na poziomie 2440 punktów,
- kilka poziomów wsparcia- 2350, 2330, 2300 punktów.

Podtrzymuję swoje stwierdzenie sprzed tygodnia, że nastąpi spadek w okolice 2330 punktów z wcześniejszym przystankiem w okolicach 2350 i krótkim odreagowaniem w górę od tego poziomu.
Stanowić to bedzie dopełnienie formacji RGR (głowy i ramion).

Poziom 2300 punktów jest już zaś absolutnie kluczowy i ewentualne przełamanie go będzie stanowiło koniec długoterminowej hossy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz