pasek notowań

wtorek, 25 kwietnia 2017

Święte słowa Warrena Buffetta

Aby dokończyć poprzednie 2 wpisy na temat Wielkiego Warrena Buffetta, pokrótce dodam, że najważniejsze inwestycje portfelowe z giełdy a nie poprzez przejęcia firm w całości to Coca Cola oraz Gillette. Każdy może samodzielnie sprawdzić kiedy Warren inwestował i jakie wyniki osiągnął.



Dziś skupię się na słowach, które mogą okazać się najważniejszymi zdaniami całego mojego życia:

"BĄDŹ CHCIWY GDY INNI SIĘ BOJĄ. BÓJ SIĘ GDY INNI SĄ CHCIWI"

"KAPITAŁ PŁYNIE OD AKTYWNYCH DO CIERPLIWYCH"

Warren Buffett sądzi, że aktywne zarządzanie portfelem daje bardzo niewielkie szanse na wyprzedzenie indeksu giełdowego.
Nie należy ścigać się z rynkiem i porównywać swoich wyników do wyników z każdej sesji, tygodnia,
miesiąca, kwartału i roku.
Aby utrzymać się na szczycie, aktywni doradcy inwestycyjni próbują przewidzieć, co stanie się
z cenami akcji w ciągu najbliższych 6 miesięcy i nieustannie przetasowują walory w portfelu, licząc
na to, że da im to przewagę nad innymi powiernikami.

Po drugiej stronie skali jest inwestowanie indeksowe. To strategia pasywna: "Kup i trzymaj".
Założenie jest takie, że skonstruowany portfel będzie naśladował ruchy indeksu np.
Dow Jones Industrial składający się z 30 firm.

Aktywne zarządzanie portfelem daje bardzo niewielkie szanse na wyprzedzenie indeksu gdyż
strategia ta opiera się na bardzo niepewnej obietnicy: kup dziś to, co według nas będziesz mógł
sprzedać z zyskiem, bez względu na to, co to jest.

Inwestowanie indeksowe jest lepsze od strategii aktywnej przede wszystkim dlatego, że wymaga
niższych kosztów transakcyjnych.

Gdyby Warren Buffett miał wybierać pomiędzy strategią aktywną a inwestowaniem w indeks
giełdowy- na pewną wybrałby tę drugą drogę.

Inwestowanie indeksowe jest dobre dla tych, którzy nie akceptują wysokiego ryzyka i wiedzą
bardzo niewiele o działalności wybranych firm.

WIELKI WARREN BUFFETT mówi też:
NIEDOŚWIADCZONY INWESTOR, KTÓRY REGULARNIE INWESTUJE W FUNDUSZ
INDEKSOWY, MOŻE WYPRZEDZIĆ WIĘKSZOŚĆ PROFESJONALISTÓW.

Warrenie Buffecie byłeś, jesteś i będziesz WIELKI!

Z inwestorskim pozdrowieniem
Krzysztof "Mroczny" Mroczka

poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Każdy kiedyś przeżyje (albo i nie przeżyje) swoje Midway

Zawsze kiedyś zdarzy się przeżyć w swoim życiu splot niekorzystnych wydarzeń, zbiegów okoliczności, mieszankę pecha ze zwykłym złym planowaniem.

Wszystko to już przerabiali ludzie pokolenia temu, setki negatywnych zdarzeń, gdy pewne zdawałoby się zwycięstwo przeradzało się w katastrofalną klęskę.

W związku z tym w procesie inwestowania w pierwszej kolejności podczas planowania
należy zadać sobie pytanie:

NIE ILE MOGĘ MAKSYMALNIE ZAROBIĆ ALE ILE MOGĘ MAKSYMALNIE STRACIĆ.

Najbardziej dla mnie jaskrawym przypadkiem zakładanego pewnego zwycięstwa a potem katastrofalnej klęski jest przypadek bitwy powietrzno- morskiej pod Midway 4-6 czerwca 1942 roku.

Jest ona bardzo ciekawie opisana z punktu strony która przegrała,
a więc Cesarstwa Japonii, przez naocznych świadków tychże zmagań a więc Mitsuo Fuchida i Masatake Okumiya w książce, której pierwsze wydanie ukazało się w 1951 roku "Midway- bitwa która przesądziła o losie Japonii".


Jest to drobiazgowa analiza porażki, dramat rozgrywa i rozwija się powoli, przyspiesza powoli aż osiąga swój szczyt podczas fatalnych i pechowych 5 minut 10.25- 10.30 4 czerwca 1942, podczas których precyzyjny plan opracowywany przez najtęższe głowy Cesarskiej Marynarki wali się jak domek z kart.

Jest tu wszystko:
1. Mało elastyczny plan oparty na własnych wyobrażeniach na temat przeciwnika i na to jak zareaguje na nasze poczynania.

2. Lekceważenie pewnych oczywistych informacji wywiadu o pełnym alarmie i gotowości przeciwnika.

3. Rozproszenie własnych sił, na kilka grup, górujących w sumie nad przeciwnikiem przynajmniej
3-1 liczebnością oraz wyszkoleniem.

4. Kiepskie rozpoznanie taktyczne i przeznaczenie na nie 4- krotnie mniejszej ilości samolotów niż flota USA.

5. Wahanie naczelnego dowódcy admirało Nagumo w kluczowym momencie bitwy, wtedy gdy należało działać natychmiast, zlekceważenie czynnika czasu.

6. Niedocenienie odwagi i umiejętności logistycznych lotników i marynarzy amerykańskich.

7. Zacofanie technologiczne- brak sprawnego radaru.

8. Przestarzały sposób dowodzenia i braki w komunikacji.

Wszystkie te błędy sprawiły, że imperium będące u szczytu potęgi przez jedną bitwę zostało zmuszone do rozpaczliwej walki o przetrwanie wobec narastających z każdą chwilę sił przeciwnika.

Błędne wyobrażenia na temat przeciwnika oraz uznawanie własnych pragnień za rzeczywistość ukazują 2 fragmenty o bitwie pod Midway z japońskiego filmu "Isoroku Yamomoto".

https://www.youtube.com/watch?v=VBBHfRCgHAU

Doskonałym przykładem działania wbrew zasadzie:

"A good solution applied with vigor now is better than a perfect solution applied ten minutes later"
(Dobry plan wykonany natychmiast jest lepszy niż idealny plan wykonany dziesięć minut później).

jest kolejny fragment będący finałem wszystkich popełnionych błędów:

https://www.youtube.com/watch?v=JzFr-uNTXxc


Pewne jest to, że dłuższa seria błędów i porażek na pewno przydarzy się, ważne jest więc przynajmniej zadbanie, żeby żaden z nich nie był błędem katastrofalnym, którego nie da się już w żaden sposób naprawić.

Z inwestorskim pozdrawieniem
Krzysztof "Mroczny" Mroczka



środa, 19 kwietnia 2017

Sztuka inwestowania a sztuka wojny

Działanie na rynkach finansowych obarczone jest znacznym ryzykiem, które jednak spada jeśli wydłużymy zakładany czas naszej inwestycji.
Podczas odsłuchiwania ciekawego nagrania na you tube dowiedziałem się, że na rynku amerykańskim według danych za ostatnie 100 lat około 54% sesji giełdowych zakończyło się wzrostami zaś 46% spadkami. Jeśli zwiększyć okres do 10 lat odsetek dekad wzrostowych rośnie do około 80%, zaś 100% okresów 20 letnich zakończyło się wzrostami.

Wniosek narzuca się więc sam- IM DŁUŻSZY OKRES INWESTOWANIA TYM NIŻSZE RYZYKO.

Inwestowanie mimo wszystko pozostaje oprócz działań wojennych jedną
z najbardziej stresujących działalności, gdyż nie znamy przyszłości i zasadniczo sprowadza się do rozsądnego zarządzania ryzykiem.

Jedną z najbardziej zajmujących książek, której wpływ można roztoczyć na różne
dziedziny życia jest "Sztuka wojny" starożytnych autorów chińskich Sun Tzu i Sun Pina.


Styl książki i słownictwo bywa trochę uciążliwe i archaiczne ale to książka autorów filozofii wschodu jakże odmiennej od europejskiej.

Najbardziej ciekawe w rozdziale- Wstępna ocena- jest fragment:
Zwabiaj przeciwnika pozornymi zyskami. Wywołuj i wykorzystuj chaos w jego szeregach.
Jeśli siły przeciwnika są znaczcne, przygotuj się na starcie. Jeśli jest on bardzo silny unikaj go.
Jeśli jest zdenerwowany, jeszcze bardziej pomieszaj mu szyki. Bądź uległy, aby wzbudzić jego arogancję.
Jeśli jest wypoczęty, skłoń go do wysiłku.
Jeśli jest jednomyślny, spraw, aby się podzielił.
Atakuj gdy jest nieprzygotowany.
Idź tam, gdzie się ciebie nie spodziewa.

W rozdziale- Rozmieszczenie- istotne są fragmenty:
Najpierw staraj się być niezwyciężonym, a potem czekaj na moment, aż wróg stanie się podatny na porażkę.
Niezwyciężoność leży w naszej gestii, a podatność na przegraną w gestii przeciwnika.
Kto nie potrafi odnieść zwycięstwa, przyjmuje pozycję obronną. Kto potrafi zwyciężyć- atakuje.
W takiej sytuacji, gdy zakładamy przyjęcie pozycji obronnej, wystarczy nam siła, jednak w działaniach ofensywnych siła to za mało.
Nie jest największą sztuką zwyciężyć w 100 bitwach, największą sztuką jest zwyciężyć bez bitwy.
A zatem biegły w sztuce wojennej przyjmuje pozycję, w której nie może być pokonany, a przy tym nie traci możliwości pokonania wroga.
Z tego powodu zwycięska armia najpierw uświadamia sobie, jakie są warunki odniesienia zwycięstwa, a dopiero potem próbuje wszczynać bitwę.
Armia przegrana najpierw walczy, a później myśli o zwycięstwie.

Aby bez zmęczenia przebyć tysiące kilometrów, przemierzaj niezajęte przez nikogo tereny.
Aby zająć atakowany cel, uderzaj na pozycje pozbawione obrony.
Aby przyjąć pozycję łatwą do obrony, zajmuj takie miejsca, których wróg nie zaatakuje.
Gdy ktoś umie atakować, sprawi, że wróg nie będzie wiedział, gdzie wystawić obronę.
Gdy ktoś umie się bronić, sprawi, że przeciwnik nie będzie wiedział, gdzie zaatakować.
Jest nieuchwytny do tego stopnia, że prawie nie ma postaci.
Jest zjawiskiem duchowym i nie wydaje żadnego dźwięku.
Może zatem stać się Panem Losu wroga.

Toteż jeżeli określiłem, jakimi siłami dysponuje przeciwnik, a sam się z tym nie zdradziłem,
mogę skoncentrować siły, natomiast wróg się rozproszy.
Jeżeli ja skupię się w jedność, a on podzieli się na dziesięć części, to zaatakuję go z 10- krotną przewagą. Wtedy nas jest wielu a wrogów mało.
Gdy zaatakujemy tę garstkę przeciwnika całą swą siłą, kto stanie przeciw nam do bitwy, odniesie znaczne straty.

Przeciwnik nie może wiedzieć, w którym miejscu go zaatakujemy. Jeżeli tego nie wie, musi przygotować się na atak w wielu miejscach. Jeżeli w wielu miejscach przyjmuje pozycje obronne,
my nacieramy mniejszymi siłami.
Zatem, jeżeli wrogowie przygotowują się do obrony od frontu, na tyłach zostawią niewielu ludzi.
Jeżeli przygotowują się do obrony prawego skrzydła, na lewym zostawią niewielu ludzi.
Jeśli wszystkie miejsca będą bronione, to wszędzie będzie mało ludzi.
Niewielu jest przygotowanych do walki, większość jest przygotowana na to, że będą walczyć inni.

Natomiast Sun Pin zwraca uwagę na cechy wodza, które sprawiają, że klęski są liczne a straty duże.
Są to:
1. Nie jest zdolny, ale wierzy, że jest zdolny.
2. Arogancja.
3. Żądza stanowisk.
4. Żądza bogactw.
5. Beztroska.
6. Tępota.
7. Niewielka odwaga.
8. Odwaga towarzysząca słabości.
9. Mała wiarygodność.
10. Brak zdecydowania.
11. Powolność.
12. Lenistwo.
13. Despotyzm.
14. Brutalność.
15. Egoizm.
16. Wprowadzanie zamętu.


PODSUMOWUJĄC:

BIEGŁEGO W SZTUCE PROWADZENIA WOJNY MOŻNA NAZWAĆ WĘŻEM SHUAIJAN.
ZNAJDUJE SIĘ ON NA GÓRZE CHANG. JEŻELI UDERZYSZ GO W GŁOWĘ, REAGUJE JEGO OGON. JEŻELI UDERZYSZ GO W OGON- REAGUJE GŁOWA.
JEŚLI UDERZYSZ GO W ŚRODEK- ZAREAGUJE I OGON JAK I GŁOWA.

Z inwestorskim pozdrowieniem
Krzysztof "Mroczny" Mroczka

poniedziałek, 17 kwietnia 2017

Eksperyment- jak stracić szybko 90% :)

W kolejnym wpisie wpadłem na pomysł aby wybrać 3 spółki, które według mnie mają największe szanse na dużą przecenę a właściwie na kontynuację dużej przeceny.

Celem eksperymentu jest jak najszybszy spadek wartości fikcyjnego rachunku poprzez dobranie firm, które sprawują się wyjątkowo słabo pod względem wyników finansowych.

Fikcyjny rachunek inwestycyjny 10000 zł dzielę równo na 3 spółki: ALMA, HAWE oraz
PETROLINVEST.

Dzień inwestycji czwartek 13 kwietnia 2017 po cenach:
ALMA- 0,83 zł, HAWE- 0,38 zł, PETROLINVEST- 7,35 zł.

Kurs Almy spadł w ciągu roku o 91% z 9,25 12 kwietnia 2016 roku,
Hawe potaniało o 43% z 67 groszy,
Petrolinvest podrożał o 77% z 4,16 zł.

Petrolinvest 26 października w obawie przed wykluczeniem z notowań dokonał scalenia akcji 16 akcji starych na jedną akcję nową.
Więcej o tym wydarzeniu:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Petrolinvest-dokonal-scalenia-akcji-GPW-wznawia-obrot-akcjami-od-dzis-7482271.html

De facto więc nadal jest spółką groszową na starych zasadach kosztującą około 46 groszy.
Po przeprowadzeniu operacji wymiany w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych kodem PLPTRLI00018 oznaczonych jest 15 121 217 akcji spółki o wartości nominalnej 160 zł każda" - czytamy w komunikacie GPW.
Z dniem 26 października 2016 r. nastąpiło wznowienie obrotu na głównym rynku GPW akcjami spółki Petrolinvest S.A. oznaczonymi kodem 'PLPTRLI00018'. Począwszy od dnia 26 października 2016 r. akcje spółki Petrolinvest S.A. przestaną być kwalifikowane do segmentu 'Lista alertów' oraz będą notowane w systemie notowań ciągłych zamiast w systemie podwójnego fixingu.
Cechą charakterystyczną wybranych podmiotów jest:
1) Pozostawanie w długoterminowym trendzie spadkowym,
2) Fatalne wyniki finansowe i wysokie zadłużenie,
3) Ciągła groźba bankructwa,
4) Faktyczny spadek poniżej 1 zł a więc spółki groszowe,
5) Brak wypłaty dywidend.
Eksperyment ma na celu sprawdzenie jak taki portfel spółek śmieciowych będzie sprawował się w horyzoncie czasowym: miesięcznym, kwartalnym i rocznym.
Hipoteza stawiana jest taka, że im dłuższy horyzont czasowy tym gorsze wyniki portfela i większa strata oraz porównanie wyników finansowych obecnie i za rok.

Z inwestorskim pozdrowieniem
Krzysztof "Mroczny" Mroczka

poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Na sposób Warrena Buffetta - streszczenie i ocena część 2

Dziś drodzy czytelnicy część dalsza poprzedniego wpisu gdyż warto długo i wnikliwie pochylić się
nad strategią MISTRZA Warrena Buffetta.


W rozdziale 2 książki są opisani mentorzy, którzy wywarli największy wpływ na Warrena, bo wia-
domo, że nie działał w próżni i też się od kogoś uczył i na kimś wzorował.
Najbliższy poglądami i filozofią inwestowania był mu Benjamin Graham, Philip Fisher, John Burr
Williams zaś najbliższym współpracownikiem Charlie Munger.
Wszyscy czterej wywarli największy wpływ na sposób myślenia Buffetta.
O bliskości relacji z Charlie Mungerem świadczy, że Warren często mówi- "Charlie i ja ... robimy to,
postanowiliśmy tamto, wierzymy w coś, przyjrzeliśmy się czemuś albo myślimy , że coś jest takie lub inne.

Rozdział 3 to opis pierwszych lat Berkshire Hathaway od przejęcia przez Buffetta w 1965 roku i
odejściu od branży tekstylnej a wejściu w 1967 w ubezpieczenia (zwłaszcza dokładnie opisany jest przypadek GEICO- Government Employees Insurance Company).

Cenna jest tu uwaga:
" Nierentowne polisy sprzedasz zawsze. Rynek na nie jest nieograniczony. Kłopot z nimi jest taki, że pierwszy dzień, w którym wpływa składka, to ostatni raz, kiedy widzisz jakiekolwiek pieniądze.
Potem gotówka już od ciebie tylko odpływa. A nie o to nam chodzi."

Rozdział 4 to opis przejęć i inwestycji portfelowych Warrena.
Jego krąg zainteresowań skupił się na określonych branżach i stworzył strukturę holdingową z takich firm jak:

- dystrybutor słodyczy SEE CANDY SHOPS od 1972 roku,
- supermarket meblowy Nebraska Furniture Mart od 1983 roku,
- konglomerat Scott Fetzer Company składający się z 21 podmiotów od producenta odkurzaczy próżniowych po wydawcę encyklopedii World Book w 1986 roku,
- producent odzieży dziecięcej GARAN od 2002 roku,
- producent płyt i belek budowlanych MiTek od 2001 roku,
- producent i dystybutor ram do obrazów Larson- Juhl od 2001 roku,
- firma leasingu wysokiej jakości mebli do biur i mieszkań przerabianych na biura- CORT Bussines Services od 2000 roku,
- sieć sklepów jubilerskich za Zachodnim Wybrzeżu- Ben Bridge Jeweler od 2000 roku,
- producent butów kowbojskich Justin Industries od 2000 roku,
- producent farb Benjamin Moore od 2000 roku,
- największy producent dywanów na świecie Shaw Industries od 2000 roku.

Szeroko opisane są przypadki przejęcia firm:
- Clayton Holmes- producenta domów z prefabrykatów w 2003 roku,
- Mc Lane Company- hurtownia spożywcza i firma dystrybucyjna w 2003 roku,
- The Pampered Chef- sprzedaż bezpośrednia akcesoriów kuchennych w 2002 roku.

We wszystkich wymienionych podmiotach Berkshire Hathaway objęła od 80 do 100% udziałów.

Są to firmy oferujące produkty i usługi dostępne na szerokim rynku konsumenckim.
Nic ulotnego, nic opartego na zaawansowanych technologiach oraz trudnego do objęcia rozumem.

Są one zgodne z przekonaniem Buffetta-

NIE MA SENSU ANGAŻOWAĆ SIĘ W FIRMY,  KTÓRYCH DZIAŁALNOŚCI NIE ROZU-
MIESZ, PONIEWAŻ WTEDY NIE BĘDZIESZ MÓGŁ OKREŚLIĆ, ILE SĄ WARTE I NIE
BĘDZIESZ MÓGŁ ŚLEDZIĆ ICH DZIAŁAŃ.

W kolejnym wpisie pochylę się nad sztandarowymi inwestycjami porfelowymi Buffetta dokonanymi
poprzez zakupy pakietów akcji notowanych na giełdzie.

Z inwestorskim pozdrowieniem
Krzysztof "Mroczny" Mroczka

sobota, 8 kwietnia 2017

Na sposób Warrena Buffetta - streszczenie i ocena

Dziś chciałem dokonać pierwszej części streszczenia i oceny książki, którą każdy zajmujący się rynkiem akcji powinien znać albo przynajmniej przejrzeć.
Jest to książka Roberta Hagstroma "Na sposób Warrena Buffetta" opisująca tą niezwykłą postać i jej filozofię inwestowania.


Już ten cytat powyżej, w największym skrócie, wyraża filozofię inwestowania Warrena Buffetta a więc- INWESTOWANIE W WARTOŚĆ.

CENA JEST TYM CO PŁACISZ. WARTOŚĆ JEST TYM CO DOSTAJESZ.

Inwestowanie jest więc próbą wyceny wartości wewnętrznej danego waloru i analizy czy obecna cena rynkowa przewyższa lub jest niższa od wartości wewnętrznej.
Im bardziej cena którą płacimy jest wyższa od wartości wewnętrznej tym dłuższy będzie oczekiwany okres po którym nasza inwestycja będzie opłacalna.

Książka liczy ponad 330 stron z czego część (około 30 stron) zajmuje wstęp, bibliografia i indeks.
Kosztuje około 30 zł.
W angielskiej wersji oryginalnej tytuł brzmi - "The Warren Buffett Way".




Podzielona jest na 12 rozdziałów:

1. Najlepszy inwestor świata.

2. Czterej mentorzy- u źródeł wiedzy Warrena Buffetta.

3." Nasza działalność podstawowa to ubezpieczenia" Pierwsze lata Berkshire Hathaway.

4. Przejęcia i inwestycje portfelowe.

5. Zasady inwestowania Warrena Buffetta- Kryteria biznesowe.

6. Zasady inwestowania Warrena Buffetta- Kryteria zarządcze.

7. Zasady inwestowania Warrena Buffetta- Kryteria finansowe.

8. Zasady inwestowania Warrena Buffetta- Kryteria wartości.

9. Inwestowanie w papiery wartościowe o stałym dochodzie.

10. Inwestowanie skoncentrowane. Zarządzanie portfelem według Buffetta.

11. Psychologia pieniądza.

12. Człowiek nierozsądny.

Bardzo interesujące są cytaty głównego bohatera- krótkie, celne i konkretne.

Czytanie ich od razu budzi szacunek do jego geniuszu i niezwykle spokojnego sposobu inwestowania. Trzeba podpisać się obydwoma rękoma pod każdym z poniższych stwierdzeń
MISTRZA.

DUŻO LEPIEJ JEST KUPIĆ WSPANIAŁĄ FIRMĘ ZA PRZYZWOITĄ CENĘ NIŻ
PRZYZWOITĄ FIRMĘ ZA WSPANIAŁĄ CENĘ.

POSIADAM FIRMY A NIE AKCJE. TO FIRMY, KTÓRE CHCIAŁBYM POSIADAĆ NA ZAWSZE.

CHCĘ ANGAŻOWAĆ SIĘ W FIRMY, NA KTÓRYCH NAWET GŁUPI MOŻE ZARABIAĆ PIENIĄDZE.

PATRZ JAKA JEST WARTOŚĆ FIRMY FRANCZYZOWEJ. DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZE JEST
WYBADANIE, JAK DUŻA JEST FOSA WOKÓŁ NIEJ. I OCZYWIŚCIE ZAKOCHUJĘ SIĘ
NA WIDOK WIELKIEGO ZAMKU OTOCZONEGO POTĘŻNĄ FOSĄ Z PIRANIAMI I KROKODYLAMI.

GDY OCENIASZ LUDZI, PATRZYSZ NA 2 CECHY: UCZCIWOŚĆ, INTELIGENCJĘ I ENERGICZNOŚĆ. JEŚLI NIE MASZ PIERWSZEJ Z TYCH CECH, DWIE POZOSTAŁE CIĘ
ZNISZCZĄ.

MENEDŻERÓW POKONUJĄCYCH PROBLEMY OPERACYJNE ZA POMOCĄ SZTUCZEK
KSIĘGOWYCH CZEKAJĄ KŁOPOTY- OCZYWIŚCIE W DŁUGIM TERMINIE.

NIEDOBRZE JEST WIECZOREM ZASYPIAĆ, MYŚLĄC O CENIE AKCJI. MY MYŚLIMY O WARTOŚCI I WYNIKACH SPÓŁKI: RYNEK JEST PO TO, ŻEBY CI SŁUŻYĆ, A NIE PO TO,
ŻEBY CIĘ INSTRUOWAĆ.

ZNAKOMITE OKAZJE INWESTYCYJNE TRAFIAJĄ SIĘ, KIEDY WSKUTEK NADZWYCZAJNYCH OKOLICZNOŚCI BARDZO DOBRE FIRMY SĄ BŁĘDNIE
WYCENIANE.

SUKCES W INWESTOWANIU NIE IDZIE W PARZE Z INTELIGENCJĄ, JEŚLI MASZ IQ
WYŻSZE NIŻ 125. TYM, CZEGO NAPRAWDĘ POTRZEBUJESZ, JEST TEMPERAMENT ZDOLNY POHAMOWAĆ ŻĄDZE, KTÓRE WPĘDZAJĄ W KŁOPOTY INNYCH INWE-
STORÓW.

NIE MUSIMY BYĆ BARDZIEJ BŁYSKOTLIWI OD INNYCH. MUSIMY BYĆ OD NICH
BARDZIEJ ZDYSCYPLINOWANI.

RYNEK JEST PUNKTEM ODNIESIENIA TYLKO O TYLE, ŻE WIDZISZ, CZY KTOŚ ROBI
COŚ GŁUPIEGO.

Niezwykle cenna jest uwaga z rozdziału 11 na temat awersji do strat. Ból z poniesienia strat jest znacznie silniejszy niż radość z osiągania korzyści.
Ludzie, aby podjąć ryzykowne działanie, muszą widzieć, że potencjalne korzyści są co najmniej dwa razy wyższe od potencjalnych strat. Jeśli szanse zyskania są dokładnie takie same jak sznase poniesienia straty- czyli 50:50- ogromna większość ludzi nie zaryzykuje wcale.
Ta zasada ludzkiego zachowania jest znana jako:
                                     
                                          ASYMETRYCZNA AWERSJA DO STRAT.

Widmo porażki na na ludzkie zachowanie wpływ większy niż wizja zwycięstwa: to fundamentalny aspekt naszej psychologii.

W odniesieniu do giełdy oznacza to, że inwestorzy odczuwają ból spowodowany stratą dwa razy
bardziej intensywnie niż radość z odniesionego sukcesu.

Za sprawą awersji do strat inwestorzy stają się przesadnie ostrożni i konserwatywni a to często wiele
kosztuje. Każdy chce wierzyć, że podjął dobrą decyzję, więc trwa przy złym wyborze o wiele za długo mając złudną nadzieję, że zły los się odwróci.

Dopóki nie sprzedajemy akcji ze stratą, nie mamy-

                                      PROBLEMU MENTALNEGO KSIĘGOWANIA 

a więc nie uznajemy tych strat za rzeczywiste. Nie musimy w ten sposób przyznawać się do porażki.
A właśnie umiejętność przyznania się do porażki jest koniecznym elementem końcowego sukcesu.

Odrzucamy w ten sposób potencjalne zyski, jakie moglibyśmy osiągnąć, gdybyśmy mądrze reinwestowali swoje środki.

To dopiero pierwsza część oceny tej bardzo wartościowej książki, jest ona warta na pewno jeszcze kilku wpisów.

Z inwestorskim pozdrowieniem
Krzysztof "Mroczny" Mroczka.



piątek, 7 kwietnia 2017

Dlaczego bitcoin jest oszustwem

Inwestycyjnym fenomenem naszych czasów są obecnie kryptowaluty w tym najsłynniejszy bitcoin.


Cechą charakterystyczną tego typu tworów jest to, że tak naprawdę nie wiadomo jak ten twór wyceniać jak również niewielu zadaje sobie trud, żeby zastanowić się co to jest i dlaczego tyle kosztuje i ile jest warte.
Warto rozróżnić cenę od wartości, gdyż nie wszystko co ma cenę posiada jakąkolwiek wartość,
O tym, że ten twór jest cokolwiek dziwny, zaś inwestowanie w to coś ma niewiele wspólnego z rozsądkiem świadczą następujące fakty:

1) BRAK BEZPIECZEŃSTWA OBROTU- defraudacje i ataki hakerskie.

Przykład- przypadek ze stycznia 2017 i nagłe zniknięcie giełdy Bicturex.
Bitcurex zniknął z sieci z ponad dwoma tysiącami bitcoinów wartych na początku tego roku 11,5 mln zł. Do tego dochodzi kilka milionów w złotówkach, które także były zdeponowane przez klientów na tej giełdzie.
Żeby było śmieszniej i straszniej  firma w reklamie użyła nazwisk znanych przestępców Bonnie Parker i Clyde Barrow.


2 ) OGROMNA ZMIENNOŚĆ TZW. NOTOWAŃ

Przykład- przypadek spadku o 80% w ciągu kilku minut:
http://independenttrader.pl/krach-na-bitcoin-o-80-w-kilka-minut.html

3) TAK NAPRAWDĘ NIE WIADOMO ILE BITCOINÓW JEST W OBROCIE- ICH ILOŚĆ JEST ZMIENNA

Istnieją kopalnie i górnicy bitcoina zaś na forach można znaleźć tego typu wpisy:

"Witam, potrzebuje porady dotyczącej jaki sprzęt będzie mi potrzebny do kopania. Planuje kupić 4 karty graficzne (tutaj pytanie: jakie? cena nie gra roli, chce zeby byly najbardziej efektywne). Cena pradu nie interesuje mnie. Chce uzyskac jak najwieksza moc obliczeniowa, niestety jestem zielony w wydajnosciach kart. Co bede potrzebowac do takiej koparki? Chlodzenie powietrzem czy potrzebna juz woda lub klimatyzacja? Najlepiej jakbym mogl gdzies zobaczyc jakis gotowy zestaw lub po prostu nazwy podzespolow potrzebnych do zbudowania koparki. Pozdrawiam

źródło
https://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php?t=17666


Warto zwrócić na sformułowania w stylu- cena nie gra roli, cena prądu nie interesuje mnie:)

4) NIE WIADOMO KTO JEST EMITENTEM BITCOINA- wpis z wikipedii mówi-

Kryptowaluta wprowadzona w 2009 roku przez osobę (bądź grupę osób) o pseudonimie Satoshi Nakamoto. 
Żeby było śmieszniej to nie wiadomo kim lub czym jest Satoshi Nakamoto, istnieją różne przypuszczenia o czym dalej:

Satoshi Nakamoto is the name used by the unknown person or persons who designed bitcoin and created its original reference implementationBitcoin Core. As a part of the implementation, they also devised the first blockchain database. In the process they were the first to solve the double spending problem for digital currency. They were active in the development of bitcoin up until December 2010.
Nakamoto has claimed to be a man living in Japan, born on April 5, 1975. However, speculation about the true identity of Nakamoto has mostly focused on a number of cryptography and computer science experts of non-Japanese descent, living in the United States and Europe. One person, Australian programmer Craig Steven Wright, has claimed to be Nakamoto, though he has not yet offered proof of this.
As of 2 February 2017, Nakamoto is believed to own up to roughly one million bitcoins, with a value estimated at over US$1.1 billion.


Istnieją więc przypuszczenia, że Satoshi jest Japończykiem a może Australijczykiem, może programistą i że ma na koncie milion bitcoinów.

5)  ISTNIEJE MANIFEST BITCOINA, W KTÓRYM SŁOWO UCZCIWE JEST WZIĘTE W CUDZYSŁÓW JAK RÓWNIEŻ STWIERDZENIE- TWORZENIE WARTOŚCI Z POWIETRZA I ATAKUJĄCY.

źródło:
http://bitcoin.pl/o-bitcoinie/manifest-satoshi-nakamoto

Załóżmy scenariusz, w którym atakujący próbuje generować alternatywny łańcuch szybciej niż generowany jest „uczciwy” łańcuch. Nawet jeśli uda mu się to osiągnąć, nie oznacza to, że system będzie w tym momencie narażony na arbitralne zmiany, takie jak tworzenie wartości „z powietrza”, czy też przywłaszczanie sobie pieniędzy, które nigdy nie należały do atakującego. Węzły nigdy nie zatwierdzą błędnej transakcji jako płatności, a „uczciwe” węzły nigdy nie potwierdzą bloku, który takowe transakcje zawiera. Atakujący może jedynie próbować jedną ze swoich własnych transakcji, aby odzyskać pieniądze, które ostatnio wydał.

Wyścig pomiędzy „uczciwym” łańcuchem a łańcuchem tworzonym przez atakującego można scharakteryzować jako dwumianowe błądzenie losowe. Wydarzeniem definiującym sukces określimy sytuację, kiedy „uczciwy” łańcuch zostaje rozszerzony o jeden blok, powiększając swoje prowadzenie o +1, zaś wydarzeniem definiującym niepowodzenie określimy powiększenie łańcucha atakującego o wartość jednego bloku, zmniejszając różnice pomiędzy dwoma łańcuchami o -1.

6) NIEUCHRONNY PODZIAŁ BITCOINA NA BITCOIN CORE I BITCOIN UNLIMITED.

Warto zastanowić się jaki będzie parytet podziału i wpływ na kurs 3 bitcoinów- bitcoina obecnego i 2 bitcoinów przyszłych.

http://bithub.pl/wazny-moment-w-historii-bitcoina-gieldy-reaguja-oswiadczeniem/

Oba łańcuchy staną się niezależne od siebie:)))) HA HA HA 

17 marca do sieci trafiło oświadczenie, pod którym podpisali się przedstawiciele blisko dwudziestu giełd kryptowalutowych. Dotyczy ono kontrowersji związanych z hard forkiem. Autorzy twierdzą, że podział sieci jest nieuchronny, a to wymusza na giełdach opracowanie planu działań. Ze względu na ważność dokumentu, publikujemy poniżej jego treść z minimalnymi skrótami.
Oświadczenie:
W miarę rozwoju ekosystemu waluty Bitcoin trafiamy regularnie na wyzwania o unikalnym charakterze.
Tak jest i teraz. Stoimy bowiem w obliczu realnej możliwości podziału sieci Bitcoin. Chcemy więc poinformować kryptowalutową społeczność o procedurach, jakie zamierzamy wdrożyć w związku z przewidywanym hard forkiem, który jest przedmiotem wielkiego sporu w całym środowisku.
Jednocześnie wyraźnie podkreślamy, że nie będziemy wygłaszać żadnych oceniających opinii w tej sprawie. Jeśli górnicy chcą angażować swoje moce do implementacji alternatywnej wersji protokołu,
to mają do tego prawo. Jesteśmy jednak przekonani, że zabiegi takie powinny być efektem porozumienia społeczności górników i użytkowników. Do dzisiaj nie zostało ono wypracowane.
Deklarujemy pełną odpowiedzialność za utrzymanie porządku na rynku giełdowym i zagwarantowanie ciągłości sprzedaży: przez 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu i 365 dni w roku. Wiele z naszych platform umożliwia handel przy użyciu dźwigni. W związku z tym nie możemy zawiesić prowadzenia żadnej z wielu operacji. Rynki powinny działać nieprzerwanie i bez zakłóceń, a my nie możemy bezczynnie czekać na wyłonienie zwycięzcy konfliktu. Uważamy też za nasz obowiązek, wspieranie spójnego i ogólnoeuropejskiego podejścia do kwestii spornych.
Ze względu na wymogi operacyjne, musimy wyróżnić  nowy rodzaj aktywów. Ponieważ wydaje się prawdopodobne, że zainicjowany przez Bitcoin Unlimited hard fork wreszcie nastąpi, postanowiliśmy oznaczyć Bitcoin Unlimited jako BTU (lub XBU). Implementacja Bitcoin Core będzie kontynuowana w handlu jako BTC(lub XBT). Giełdy będą przetwarzać depozyty i wypłaty w BTC nawet wówczas, gdy okaże się, że łańcuch BTU ma większą moc. Niektóre giełdy zamierzają zamieścić notowania BTU, wszyscy podejmujemy kroki w celu umożliwienia dostępu klientów do BTU. Oba łańcuchy stają się niezależne od siebie.
Nieprzestrzeganie tych zasad uniemożliwi nam zachowanie BTU dla klientów. Spowoduje też opóźnienie
lub całkowite wykluczenie notowań BTU z giełd. Podsumowując, jeśli hard fork stanie się faktem, implementacja Bitcoin Core będzie nadal wymieniona jako BTC (lub XBT), a nowa waluta jako BTU (lub XBU).
Podejmujemy powyższe działania nie ze względów prawnych, lecz ze względów praktycznych i operacyjnych. Choć konflikt na forach społecznościowych jest nieunikniony, zamierzamy wdrażać nasz jasny plan działania, bo pozwoli on zminimalizować zamieszanie, jakie nas czeka. Cieszymy się też z pomocy jaką niesie społeczność deweloperska w zmniejszaniu ryzyka, które się pojawia w kluczowym dla historii momencie.
Podpisane przez:
Bitbank, BITFINEX, Bitonic, BITSO, Bitstamp, Bitsquare, Bitt, BITTREX , BTCC, Btcchina, Coincheck, Coinfloor, Kraken, Quadriga cx, Ripio, Shapeshift, The Rock Trading
źródło- oświadczenie giełd bitcoinowych.

Biorąc pod uwagę całość faktów jest to grube oszustwo szyte bardzo grubymi nićmi:))))

Z inwestorskim pozdrowieniem
Krzysztof "Mroczny" Mroczka





czwartek, 6 kwietnia 2017

Rynek pokazuje kły i przełyka padlinę

Rynek mierzony indeksem największych spółek WIG20 pozostaje od 16 lutego w konsolidacji 2200- 2300 pkt. Pokazuje zaskakującą siłę po szalonych wzrostach od początku rynku.

Kliknij w obrazek poniżej celem powiększenia










*Kliknij w obrazek powyżej dla powiększenia go.

Nie mamy jednak obecnie okresu nudy zastoju gdyż zmienność pozostaje wysoka i jest wysyłanych wiele mylnych sygnałów, które strząsają największych optymistów i pesymistów.

Można powiedzieć, że rynek pokazuje kły i przełyka padlinę.


Nie ma w tej sytuacji nic dziwnego, odpoczynek należy się rynkowi od dawna i okres spokojnej wymiany akcji potrzebny jest jak deszcz na wysuszonym pustkowiu.
Co dalej?
Tutaj nie można uprawiać wielkiej filozofii, sytuacja jest jasna i czytelna, trend jest wzrostowy, więc dopiero wyraźniejsze zejście poniżej 2200 pkt sugerowałoby większą rezerwę do akcji.
Lew dostałby wtedy czkawki i zwróciłby padlinę. Póki co jest na wolności, ryczy i wygląda zdrowo.

Największe zagrożenie dla polskiego rynku to oczywiście sytuacja w USA i ewentualna większa korekta na SP 500 i Dow Jones, korekta którą prognozują i wyczekują od miesięcy ale jak dalej jej nie ma tak nie ma.
Jak duże jest to zagrożenie świadczy fakt, że wczorajsze spadkowe zamknięcie w USA po całkiem niezłej reszcie sesji spowodowało gwałtowną reakcję w Warszawie i otwarcie z luką spadkową.

Kliknij w obrazek poniżej celem powiększenia

Potem rynek odradza się i trwa w pewnym zawieszeniu aż do 15.30 i otwarcia w Nowym Jorku.

Kliknij w obrazek poniżej celem powiększenia
źródło: bankier.pl

Z podobnym schematem pewnie będziemy mieli do czynienia aż do wybicia się WIG20 z konsolidacji 2200-2300 pkt i do tego czasu WIG będzie tańczył w rytm Dow Jonesa z zeszłego dnia.

Na pewno sytuacja pozostaje bardzo ciekawa i na nudę nie będzie można narzekać jak przez ostatnie kilka sesji.

Z inwestorskim pozdrowieniem
Krzysztof "Mroczny" Mroczka

środa, 5 kwietnia 2017

Kiedy powiedzieć STOP- tym Państwu już podziękuję

Wielu inwestorów jest zagubionych gdy ma dokonać zakupu wyboru i zakupu akcji kilku- kilkunastu spółek, spośród kilkuset spółek notowanych na rynku głównym GPW oraz niezbyt jasnym i podejrzanym rynku New Connect.

Niestety jak to w życiu bywa, większości nawet 90% z nich, ze względu na ograniczoną płynność, podejrzaną reputację należy powiedzieć:


Teraz zajmę się wytłumaczeniem dlaczego:
Otóż:
Nie jesteśmy w stanie przefiltrować i dokonać dokładnej analizy wszystkich firm, więc na wstępie
należy odrzucić następujące przypadki:

1) Spółki w permanentnych i długich trendach spadkowych (patrz Petrolinvest),

2) Dokonujące kolejnych emisji akcji rozwadniających początkowy kapitał akcjonariuszy (również Petrolinvest),

3) Spółki Mariusza Patrowicza, praktycznie nie prowadzące własnej działalności, posiadające siedziby w jednym budynku, ogólnie znany przypadek patologii.

4) Spółki których kurs spadł poniżej najniższego nominału 1 zł a więc groszowe. Tu po prostu
występuje prawo przyciągania ziemskiego, jeśli spadło poniżej 1 zł to prędzej spadnie do 50 gr a potem 10 groszy niż wydźwignie się powyżej złotówki. To po prostu prawo natury.

5) Spółki z rezygnującymi członkami zarządu i rady nadzorczej lub takimi z zarzutami karnymi.

6) Spółki przekładające publikację wyników finansowych na najpóźniejszy możliwy termin.

7) Spółki obniżające dywidendę a potem wogóle jej nie wypłacające (patrz Orange),

8) Spółki zmieniające nagle profil działalności.

9) Można wogóle odpuścić rynek New Connect- jest tam ponoć kilka ciekawych firm ale to szukanie igły w stogu siana, poza tym masowe manipulacje i małe obowiązki informacyjne.

10) Spółki o nieprzejrzystej strukturze, zajmujące się wszystkim i niczym (patrz Elektrim i jego koniec- końcówka XX wieku i początek XXI wieku).

Po dokonaniu tej wstępnej selekcji możemy włączyć kolejne sito- SITO płynności, wypłacanych dywidend i stabilnych wyników finansowych.

Ale to już temat na kolejną pogadankę.

Z inwestorskim pozdrowieniem
Krzysztof "Mroczny" Mroczka

wtorek, 4 kwietnia 2017

Czas powrócić z wpisami- blog reaktywacja

Minęło trochę czasu i znów poczułem klimat do kontynuowania bloga. Klimat inwestycyjny na warszawskiej giełdzie uległ poprawie, rynek rozruszał się trochę choć to raczej powrót do normalnych wycen po kilku latach postu.

Pomyślałem sprawdzić jak sprawowały się moje propozycje z wpisów o Rosji ze stycznia 2015 oraz Aplisens z listopada 2015.

Okazało się, że całkiem nieźle jak pokazuje tygodniowy wykres Aplisensu. W tym wypadku największym problemem jest ograniczona płynność na tym walorze ale dla cierpliwego inwestora wejście i wyjście nie jest łatwe ale możliwe.


Po drodze wpadła jeszcze drobna dywidenda około 2% czyli według prowadzonej przez firmę polityki dywidendowej 25% zysku.
W każdym razie jest to cały czas obiecująca i bardzo solidna firma o czym świadczą wyniki roczne za 2016. Jest to wzorowy przykład jak należy zarządzać finansami firmy.

Zwraca uwagę bardzo wysoka rentowność prowadzonej działalności oraz bardzo ograniczone posługiwanie się długiem czyli bardzo stabilna sytuacja finansowa.

Jeśli chodzi o wpis ze stycznia 2015 o inwestowaniu na rynku rosyjskim to decyzja odważnego inwestora o wejściu wtedy na giełdę rosyjską zaowocowałaby wysokimi profitami np. poprzez
zakup jednostek funduszu inwestycyjnego Investors Rosja.

Gospodarka rosyjska pozbierała się, ceny ropy naftowej odreagowały jak również kurs rubla.
Przez rok fundusz Investors Rosja zyskał 34% zaś przez 3 lata- 19%. Od pierwszej wyceny w październiku 2008 zyskał mimo wielu zawirowań 47%.



Obecnie nie podejmuję się prognoz dalszego rozwoju sytuacji na rynku rosyjskim ale będę się nim nadal interesował.
Z inwestorskim pozdrowieniem
Krzysztof "Mroczny" Mroczka
Ps. Wkrótce kolejne wpisy.